Lucky




Jestem rocznym króliczkiem barankiem. Mam starszego kumpla Biankę. Jak się znalazłem u moich właścicielek? Opowiem tą historię. Gdy byłem jeszcze w sklepie zoologicznym miałem chore oczko. Dowiedziałem się że mam być "karmą". Byłem bardzo smutny i myślałem że już nie znajdę kochającej rodziny. Wtedy jakaś dłoń wyciągnęła mnie z klatki. Już się bałem. Byłem w jakimś pudełku. Dość długo to trwało. W końcu trafiłem do jakiegoś domu. Trochę się bałem. Ale gdy zobaczyłem innego królika natychmiast do niego pokicałem. Teraz jestem wesołym królikiem. A co z moim oczkiem? Po jakiej kolwiek ranie nie ma śladu. To była moja historia a jeśli chodzi o wygląd to jestem szaro-brązowy i mam duże uszy opadające w dół. Muszę przyznać, że jestem nie złym rozrabiaką i często mam przez to spore kłopoty. Pokochałem nowych właścicieli i nowy dom. Moje marzenie się spełniło!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

♥Nie pisz komentarzy typu "Fajny blog, zapraszam do mnie." czy "Obserwacja za obserwację." W takim przypadku komentarz będzie ignorowany.
♥Jeśli chcesz abyśmy weszły na twojego bloga, zostaw link w Spamowniku w menu.
♥Jeśli masz jakieś pytanie pisz w zakładce Kontakt.